Jak ocenił w rozmowie z Radiem ZET Bronisław Komorowski, o tym, co się wydarzy po wyborach nie będzie decydowało to, kto będzie na pierwszym miejscu, lecz to, kto zajmie trzecie. - Wtedy będzie wiadomo, czy da się stworzyć większościową koalicję anty PiS-owską - powiedział. Były prezydent ocenił także, że „każdy, kto chce, by to nie tylko był sukces jednego dnia, ale taki w postaci zmiany rządu, powinien oddać głos na którąś z partii spoza głębokiej polaryzacji”. - Każdy, komu zależy co będzie dalej – czy PO będzie miała szansę na partnera, by zbudować z nim większość – powinien zagłosować na Trzecią Drogę. A jeśli komuś gra w sercu inaczej, to na Lewicę - zaznaczył.