Tomczyk został zapytany o to, jak ocenia słowa prezesa Jarosława Kaczyńskiego, który na spotkaniu z wyborcami, stwierdził, że Donald Tusk „jest wrogiem narodu”.
- Kaczyńskiemu puszczają nerwy, bo wie, że ma z kim przegrać. W związku z tym pokazuje dziś swoją prawdziwą twarz. Pamiętam Kaczyńskiego, gdy z mównicy sejmowej zwracał się do posłów i oskarżał ich o "zabójstwo brata". Wszyscy pamiętamy te słowa, i jak tłukł pięścią w pulpit i krzyczał do całej sali. To jest obraz Kaczyńskiego, który widzieliśmy wczoraj, czyli osoby, której puszczają nerwy, która nie ma nic do zaproponowania, poza obrażaniem oponentów. Słowa dotyczące "wroga narodu" równie dobrze mogliby wypowiedzieć Władimir Putin, czy Aleksander Łukaszenko, a kiedyś Władysław Gomułka i Fidel Castro. Złożę wniosek przeciwko Kaczyńskiemu do Komisji Etyki Poselskiej, która powinna ukarać go naganą. Byłaby to kara w dużej mierze symboliczna, ale nie powinno się przechodzić koło tej wypowiedzi obojętnie. Nie możemy pozwalać by lider obozu rządzącego mógł kierować takie słowa do lidera opozycji. Potrzebna jest reakcja całej opinii publicznej – podkreślił polityk.
Czytaj więcej
Donald Tusk wykorzystuje każdą okazję, że budzić niepokój i nienawiść. To może być sytuacja jakiejś kobiety, to może być pożar śmietniska. Ten pożar to ich wina, to są niemieckie śmieci - powiedział na pikniku w Stawiskach prezes PiS Jarosław Kaczyński.
Zdaniem wiceszefa PO „kampania PiS-u nie działa, czego dowodem są spadające notowania tej partii w sondażach”.