Polityk Prawa i Sprawiedliwości skomentował reakcje partii opozycyjnych na zaproszenie premiera Mateusza Morawieckiego na spotkanie, którego celem miało być wypracowanie wspólnego stanowiska w sprawie przymusowej - jak utrzymuje PiS - relokacji uchodźców, którą ma Polsce narzucić Komisja Europejska.
Czytaj więcej
Unijna sekretarz do spraw wewnętrznych Ylva Johansson oświadczyła, że w związku z przyjęciem pona...
Komisja Europejska wyjaśniła, że Polska, która przyjęła ponad milion uchodźców po wybuchu wojny na Ukrainie, sama byłaby beneficjentem mechanizmu solidarności, który zobowiązałby państwa członkowskie albo do przyjęcia uchodźców, albo do wsparcia finansowego tych państw, które to uczyniły.
Prawo i Sprawiedliwość przekonuje jednak, że Komisja Europejska "manipuluje". A nawet, jak mówił dziś na konferencji prasowej rzecznik rządu Piotr Müller - sekretarz Ylva Johansson "kłamie" zapewniając, że relokacja nie będzie obowiązkowa.
W spotkaniu zorganizowanym przez Morawieckiego wzięli udział szef MSWiA Mariusz Kamiński, minister ds. UE Szymon Szynkowski vel Sęk, szef klubu PiS Ryszard Terlecki, wicemarszałek Senatu Marek Pęk, prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz, szef koła Kukiz'15 Paweł Kukiz, szef koła Konfederacji Krzysztof Bosak, szefowa Porozumienia Magdalena Sroka, szef koła Wolnościowcy Jakub Kulesza i Andrzej Sośnierz (Polskie Sprawy).