Punktem wyjścia do awantury na Twitterze był artykuł portalu Interia „Byli sztabowcy PiS biją na alarm: Jesteśmy w defensywie”. W tekście m.in. przytoczono wypowiedź Marcina Mastalerka, byłego sztabowca i rzecznika Prawa i Sprawiedliwości, dla RMF FM. - Oczywiście, PiS jest dzisiaj w defensywie, przespał kilka ważnych momentów, przede wszystkim nie zareagował w żaden sposób na marsz 4 czerwca - mówił w radiu doradca prezydenta RP, który według „Newsweeka” odegrał kluczową rolę przy przyjmowaniu ustawy o komisji do badania rosyjskich wpływów - miał namówić Andrzeja Dudę do podpisu tzw. lex Tusk.