– Rosja będzie reprezentowana na wysokim szczeblu przez przewodniczącego Dumy Wiaczesława Wołodina – poinformowano w Moskwie, kto pojedzie do Turcji na inaugurację kolejnej kadencji Recepa Erdogana.
Na uroczystości powinien był jednak pojawić się prezydent Putin, ale zrezygnował. Rosyjski prezydent już wcześniej ograniczał swoje podróże zagraniczne z powodu nakazu aresztowania Międzynarodowego Trybunału. Turcja nie podpisała co prawda Rzymskiego Statutu Trybunału i nie jest związana obowiązkami wobec niego. Ale jej stosunki z Rosją (i osobiste między Erdoganem a Putinem) są na tyle skomplikowane, że Rosjanin wolał nie ryzykować, nie będąc do końca pewnym, jak się zachowa Turek, któremu nie ufa.