Saryusz-Wolski: Ukraina nie zna i nie rozumie prawa unijnego oraz zachowuje się nielojalnie wobec Polski

Ukraina sama sobie szkodzi - powiedział eurodeputowany PiS Jacek Saryusz-Wolski, odnosząc się do krytycznego stanowiska Ukrainy w sprawie ograniczenia eksportu zboża.

Publikacja: 30.04.2023 17:26

Saryusz-Wolski: Ukraina nie zna i nie rozumie prawa unijnego oraz zachowuje się nielojalnie wobec Polski

Foto: European Union - Source : EP/ Philippe BUISSIN

qm

Gdy Rosja narusza wolność handlu, próbuje blokować dostawy produktów rolnych na rynek światowy, to zdecydowanie nie jest czas, aby ktokolwiek podążał za złym przykładem i robił coś podobnego - mówił dwa dni temu w swoim wystąpieniu prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski, nawiązując do zakazu wwozu ukraińskiego zboża do Polski, Bułgarii, Rumunii, Słowacji i Węgier. Zełenski przypomniał, że w piątek rozmawiał telefonicznie z przewodniczącym Rady Europejskiej Charlesem Michelem. Jednym z tematów był zakaz importu ukraińskich produktów rolnych, wprowadzonych przez należących do UE sąsiadów Ukrainy. Prezydent nazwał ten zakaz „destrukcyjnym”.

Pozostało 86% artykułu

Czytaj dalej RP.PL

Tylko 9 zł aż za 3 miesiące!
Ciesz się dostępem do treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce. Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.
Polityka
Jarosław Kaczyński zwraca się o wsparcie finansowe PiS do "obywateli, którzy nie chcą być poddanymi"
Materiał Promocyjny
Z kartą Simplicity można zyskać nawet 1100 zł, w tym do 500 zł już przed świętami
Polityka
Były prezes Sieci Badawczej Łukasiewicz zdradza kulisy swojego odwołania. Od ministra miał usłyszeć pogróżki
Polityka
Adrian Zandberg: Jeśli wygra Trump, Europa szybciej musi stanąć na własnych nogach
Polityka
Przemysław Czarnek: W PiS ciągle trwają poszukiwania kandydata. Spełniam dwa warunki, z trzecim mam jakiś problem
Materiał Promocyjny
Strategia T-Mobile Polska zakładająca budowę sieci o najlepszej jakości przynosi efekty
Polityka
Warszawa patrzy na Waszyngton. Co zmienią wybory w USA?