W poniedziałek strona podatki.gov.pl, na której m.in. można złożyć rozliczenie podatkowe, nie działała przez kilka godzin. Strona podatki.gov.pl została przeciążona, co spowodowało, że przez pewien czas nie było do niej dostępu. Od kilku dni, głównie na rosyjskich portalach, widać było namawianie się hakerów do tego, by uderzyć na niektóre polskie strony.
Jak powiedział w Polsat News Janusz Cieszyński, sekretarz stanu ds. cyfryzacji w KPRM, „za wczorajszy atak odpowiadają Rosjanie”. - Trzeba to jasno powiedzieć. Dysponujemy informacjami, które w bardzo dużym stopniu uprawdopodabniają, że to ten adwersarz - podkreślił. - To był atak distributed denial-of-service. On polega na tym, że generuje się bardzo dużo sztucznego ruchu, więc aby nie dopuścić problemów blokuje się ruch z różnych kierunków. Na samym początku, kiedy się te blokady wdraża, zdarza się, że zablokowany zostaje ten prawdziwy ruch - podkreślił.
Cieszyński dodał także, że według Ministerstwa Finansów nie doszło do wycieku danych . - To atak, który polega na tym, że blokuje się dostęp do strony, a nie blokuje się zabezpieczenia i sprawia, że nasze dane mogą być zagrożone - stwierdził.
Czytaj więcej
Cybeprzestępcy zablokowali dostęp do rządowej serwisu podatki.gov.pl. Od kilku dni na rosyjskich stronach trwały rozmowy na temat ataku na polskie serwery.
Polityk zwrócił również uwagę, że od wybuchu wojny więcej osób i firm zwraca uwagę na to, że mogło dojść do ataku hakerskiego. Przytoczył wypowiedź dowódcy komponentu wojsk obrony cyberprzestrzeni, który mówił, że "liczba cyberataków od początków wojny wzrosła pięciokrotnie". - Za wczorajszy atak odpowiadają Rosjanie, trzeba to jasno powiedzieć. Dysponujemy informacjami, które w bardzo dużym stopniu uprawdopodabniają, że to ten adwersarz - podkreślił.