W ramach konkursu Ministerstwa Edukacji i Nauki "Rozwój potencjału infrastrukturalnego podmiotów wspierających system oświaty i wychowania" resort przeznaczył 40 mln zł na wsparcie 42 organizacji. Część mediów określa sprawę jako "program willa plus". Stacja TVN24 informowała, że w ramach funduszu przekazano pieniądze na nieruchomości m.in. na warszawskim Żoliborzu, Mokotowie i Ursynowie.
Minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek był w piątek pytany o sprawę na antenie Polskiego Radia 24. Polityk odpierał zarzuty dotyczące programu. Pytał, dlaczego 550 tys. zł miałoby nie trafić "na samochód dla fundacji, która współpracuje z zespołem szkół specjalnych w centralnej Polsce", a 750 tys. zł miałoby nie trafić do Ochotniczej Straży Pożarnej na autobus służący również do przewożenia uczniów, a milion złotych - "dla fundacji, która udziela porad psychologicznych i chce przy pomocy wolontariuszy - i robi to już od wielu lat - robić korepetycje dla dzieci, których nie stać na korepetycje". - Co w tym złego? Że lewacy nie dostali? Nie dostaną - powiedział Czarnek.
Czytaj więcej
Zawsze ci, którzy otrzymają pieniądze, są zadowoleni, ci, którzy nie otrzymają, są niezadowoleni - mówił w rozmowie z TVN24 wicepremier i minister rolnictwa, Henryk Kowalczyk.
Na uwagę, że kontrowersje budzą fundacje, w których radach programowych zasiadają politycy PiS-u lub które zostały przez nich założone minister odparł, że prof. Zdzisław Krasnodębski (europoseł PiS) jest "wybitnym naukowcem, znanym na całym świecie". - Nie rozumiem, dlaczego ktoś, kto jest wybitnym naukowcem, miałby nie być w radzie takiej czy innej fundacji, w związku z tym ta fundacja miałaby nie uzyskiwać jakichkolwiek grantów - mówił Czarnek.
Odniósł się do sprawy dotacji dla Fundacji Polska Wielki Projekt na zakup nieruchomości w Warszawie. Media informowały, że Krasnodębski jest w radzie programowej fundacji. Eurodeputowany oświadczył w mediach społecznościowych, że "fundacja nie ma rady programowej". "Istnieje tylko nieformalna rada programowa kongresu, doradzająca w kwestii jego programu. Fundacją zarządza zarząd" - przekazał.