Stacja TVN24 poinformowała, że w ramach funduszu przekazano pieniądze nieruchomości m.in. na warszawskim Żoliborzu, Mokotowie i Ursynowie, lokal w zabytkowej kamienicy czy działka z dwoma stawami, lasem i „domkiem pszczelarza” w okolicach Elbląga.
Czytaj więcej
Partia Jarosława Kaczyńskiego uwłaszcza się na państwowym majątku, zabezpieczają się przed utratą władzy. Opozycja ma szansę pokazać alternatywę.
- To, że te pieniądze nie trafiły do organizacji lewackich, do promujących ideologię LGBT, gender, seksualizujących dzieci, to jest to, co strasznie zdenerwowało stację TVN, bo tylko ona poświęciła temu uwagę już drugi dzień - mówił w rozmowie z telewizją Trwam minister Przemysław Czarnek.
- My nie będziemy przekazywać żadnych środków ani LGBT, ani organizacjom genderowskim, ani tym, które seksualizują dzieci, bo to jest sprzeczne z konstytucją. My tego robić nie będziemy, choćby nas atakowali nie wiem ile dni - zapowiedział.
W czwartek premier Mateusz Morawiecki zapowiedział, że zamierza podziękować Czarnkowi. Na konferencji prasowej tłumaczył, że minister edukacji "stara się według jasnych i transparentnych kryteriów wspomagać organizacje pozarządowe".