- Wyborcy prawicy cenią jedność i cenią sobie współpracę, i mam nadzieję, że ta współpraca będzie kontynuowana również przed wyborami przyszłorocznymi - mówił w środę Bielan w Radiu Wrocław, dzień po tym, jak sejmowa większość obroniła Zbigniewa Ziobrę w czasie głosowania nad wotum nieufności dla ministra sprawiedliwości.
- Ja wielokrotnie powtarzam, że koalicja, nasz obóz to nie jest klub towarzyski, w którym wszyscy muszą koniecznie się bardzo lubić. To nie jest też obóz, w którym wszyscy musimy się ze wszystkim zgadzać. Gdyby tak było, to bylibyśmy w jednej partii - zauważył europoseł PiS. - Natomiast ważne, żebyśmy w sytuacjach, w których się różnimy, potrafili ze sobą dyskutować spokojnie, kulturalnie i przede wszystkim na spotkaniach wewnątrz koalicji, na tak zwanej radzie koalicji, czy wewnątrz klubu parlamentarnego, a nie za pomocą mediów - podkreślił, nawiązując do niedawnej krytyki premiera Mateusza Morawieckiego ze strony przedstawicieli Solidarnej Polski. - Mam nadzieję, że takie nie do końca eleganckie ciosy, które niektórzy politycy wzajemnie sobie wymierzali w ciągu ostatnich tygodni, przejdą do historii - zaznaczył.