Są „czerwone linie”, ale elastyczność też

Politycy PiS być może już wkrótce będą musieli ostatecznie rozstrzygnąć dylemat, który może zdecydować o przebiegu przyszłorocznej kampanii wyborczej.

Publikacja: 21.11.2022 03:00

Są „czerwone linie”, ale elastyczność też

Foto: PAP, Radek Pietruszka

Nie ma żadnych wątpliwości, że ostatnie kilka dni w polskiej polityce zdominowała tragedia w Przewodowie. Ale żelazna reguła polityki – co pokazały ostatnie lata – jest taka, że każde wydarzenie prędzej czy później schodzi z centrum politycznej agendy. Nie inaczej będzie i tym razem.

To zaś oznacza, że już wkrótce to sprawa KPO i unijnych funduszy wróci do centrum politycznej rozgrywki. W tym pytanie o to, czy PiS zdecyduje się na głosowanie bez poparcia Zbigniewa Ziobry, a z poparciem części opozycji (jak przy decyzji o zasobach własnych), jeśli okaże się, że aby odblokować unijne fundusze, będą potrzebne zmiany legislacyjne?

Pozostało jeszcze 82% artykułu

Tylko 69 zł za pół roku czytania.

O tym, jak szybko zmienia się świat. Czy będzie pokój na Ukrainie. Co się dzieje w kraju przed wyborami. Teraz szczególnie warto wiedzieć więcej. Wyjaśniamy, tłumaczymy, inspirujemy.

Polityka
Rafał Trzaskowski zabrał głos ws. aborcji. Zapowiada „własną ustawę”
Polityka
Sondaż prezydencki: Mentzen zyskuje. Jest tuż za Nawrockim
Polityka
Bosak krytykuje słowa Tuska: Nasza polityka ma być oparta na „jeśli”? Litości
Polityka
„Polityczne Michałki”: Czy PiS uwierzy jeszcze w Karola Nawrockiego?
Materiał Promocyjny
Sześćdziesiąt lat silników zaburtowych Suzuki
Polityka
Ociepa po wystąpieniu Tuska: Spóźnił się ze swoimi diagnozami