Zdaniem Scholza "byłoby dobrze", gdyby Putin przyjechał na szczyt G20, który odbędzie się na indonezyjskiej wyspie Bali. - Wtedy musiałby się zmierzyć ze wszystkimi pytaniami i krytyką, którą sformułowało wiele krajów na świecie. Pewnie dlatego go nie będzie - powiedziała niemiecka kanclerz.
nieobecność Putina nie wpłynie na dyskusję o wojnie Rosji z Ukrainą - uważa Scholz. Społeczność międzynarodowa dała Kremlowi do zrozumienia, że eskalacja militarna jest "nie do przyjęcia i muszą być podjęte kroki - także przez władze rosyjskie, przez prezydenta Rosji - w kierunku propozycji, które umożliwią pokój".