Czytaj więcej
24 lutego Rosja rozpoczęła pełnowymiarową inwazję na Ukrainę. Prezydent Ukrainy, Wołodymyr Zełenski w wieczornym wystąpieniu oświadczył, że w wyzwolonej w ostatnich dniach części obwodu chersońskiego udokumentowano 400 rosyjskich zbrodni wojennych.
Zdaniem Scholza "byłoby dobrze", gdyby Putin przyjechał na szczyt G20, który odbędzie się na indonezyjskiej wyspie Bali. - Wtedy musiałby się zmierzyć ze wszystkimi pytaniami i krytyką, którą sformułowało wiele krajów na świecie. Pewnie dlatego go nie będzie - powiedziała niemiecka kanclerz.
nieobecność Putina nie wpłynie na dyskusję o wojnie Rosji z Ukrainą - uważa Scholz. Społeczność międzynarodowa dała Kremlowi do zrozumienia, że eskalacja militarna jest "nie do przyjęcia i muszą być podjęte kroki - także przez władze rosyjskie, przez prezydenta Rosji - w kierunku propozycji, które umożliwią pokój".
- Dlatego ciężko pracujemy nad ukształtowaniem poglądu, który jasno mówi, że należy przestrzegać zasad międzynarodowych, że prawo musi przeważać nad siłą - powiedział Scholz.
W szczycie wezmą udział prezydent USA Joe Biden, przywódca Chin Xi Jinping oraz prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski, który wygłosi wideo przemówienie do uczestników.