Czarnecki tłumaczy słowa Kaczyńskiego o „dawaniu w szyję”: Odwołał się do pewnych danych WHO

- Wypowiedź pana prezesa jest wykorzystywana przez opozycję i media związane z opozycją do takiego frontalnego ataku na prezesa i Prawo i Sprawiedliwość - akurat na tę formację, która zapewniła bezpieczeństwo socjalne bardzo wielu ludzi w Polsce w ostatnich latach - powiedział Ryszard Czarnecki, eurodeputowany PiS, pytany o słowa Jarosława Kaczyńskiego, który połączył alkoholizm o kobiet ze wskaźnikami dzietności w Polsce.

Publikacja: 12.11.2022 13:27

Czarnecki tłumaczy słowa Kaczyńskiego o „dawaniu w szyję”: Odwołał się do pewnych danych WHO

Foto: European Union 2022 - Source : EP/ Alexis HAULOT

qm

- Kobiety decydują się na dzieci, albo się na dzieci nie decydują. To zależy od czynników, powtarzam, materialnych, ale w wielkiej mierze od tych czynników kulturowych. I tu trzeba czasem powiedzieć też trochę otwarcie, pewnych rzeczy gorzkich. Jeżeli się np. utrzyma taki stan, że do 25. roku życia dziewczęta, młode kobiety, piją tyle samo, co ich rówieśnicy, to dzieci nie będzie. Bo pamiętajcie, że mężczyzna, żeby popaść w alkoholizm, to musi pić nadmiernie przez 20 lat. Przeciętnie, bo to oczywiście jeden krócej, drugi dłużej, bo to zależy od cech osobniczych. A kobieta tylko dwa - mówił w ubiegłą sobotę, w czasie spotkania z wyborcami w Ełku Jarosław Kaczyński.

Czytaj więcej, wiedz więcej!
9zł za pierwszy miesiąc.

Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.
9 zł pierwszy miesiąc, a potem 39 zł/msc
Polityka
Debata kandydatów. Zawiadomienie do prokuratury po słowach Grzegorza Brauna
Polityka
Pierwsza debata wszystkich kandydatów. Wzajemnie się przepytywali
Polityka
Joanna Senyszyn: Nie wykluczam, że będę zakładała partię lewicowo-ludową
Polityka
Sondaż CBOS: Karol Nawrocki zmniejsza stratę do Rafała Trzaskowskiego
Materiał Promocyjny
Jak Meta dba o bezpieczeństwo wyborów w Polsce?
Polityka
Karol Nawrocki dogania Rafała Trzaskowskiego. Dorota Łoboda: Mówiliśmy, że tak będzie