Paweł Soloch nie będzie już szefem BBN. "To uzgodnione z prezydentem"

Szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Paweł Soloch 10 października przestanie pełnić swoją funkcję.

Publikacja: 04.10.2022 21:19

Paweł Soloch

Paweł Soloch

Foto: PAP/Paweł Supernak

zew

Paweł Soloch poinformował o sprawie w mediach społecznościowych. "10 października kończę pracę jako sekretarz stanu KPRP i szef BBN" - oświadczył.

Dodał, że jego odejście podyktowane jest względami osobistymi oraz uzgodnione z prezydentem. "Za mną 7 niezwykłych lat pracy dla Polski w służbie Prezydenta. Bardzo dziękuję Andrzejowi Dudzie za zaufanie i wszystkim, z którymi współpracowałem" - napisał na Twitterze.

Czytaj więcej

Kaczyński: Toczy się walka o przyszłość Polski, a Jacek Kurski ma duże możliwości

Paweł Soloch jest szefem Biura Bezpieczeństwa Narodowego od 2015 r. W latach 2005-2007 był podsekretarzem stanu w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji. W latach 90. ubiegłego wieku pracował w MSZ, MON i KPRM.

Studiował historię na Wydziale Historycznym Uniwersytetu Warszawskiego, ukończył też studia w instytucie podyplomowych studiów administracji publicznej w Lozannie oraz w École nationale d’administration w Paryżu.

Paweł Soloch poinformował o sprawie w mediach społecznościowych. "10 października kończę pracę jako sekretarz stanu KPRP i szef BBN" - oświadczył.

Dodał, że jego odejście podyktowane jest względami osobistymi oraz uzgodnione z prezydentem. "Za mną 7 niezwykłych lat pracy dla Polski w służbie Prezydenta. Bardzo dziękuję Andrzejowi Dudzie za zaufanie i wszystkim, z którymi współpracowałem" - napisał na Twitterze.

Polityka
Mariusz Błaszczak nie zrzeknie się immunitetu. „Chcieli oddać pół Polski Rosjanom”
Materiał Promocyjny
Przed wyjazdem na upragniony wypoczynek
Polityka
Przydacz: Trzaskowski zmienia swoje poglądy na potrzeby kampanii. Żałosne
Polityka
Hołownia o rekonstrukcji rządu. „Tusk jest premierem, bo tak zdecydowali koalicjanci”
Polityka
Kosiniak-Kamysz: Jasno deklarowaliśmy, że nie rozważamy wysłania wojsk na Ukrainę
Polityka
Szejna komentuje słowa Trumpa: Nie można decydować o Palestynie bez Palestyńczyków