W poniedziałek pojawiła się informacja o wyciekach z gazociągów Nord Stream i Nord Stream 2. Do czwartku poinformowano o czterech miejscach, w których wycieka gaz. UE, NATO i Rosja przekonują, że gazociągi padły ofiarą aktów sabotażu - szwedzka agencja sejsmologiczna zarejestrowała wybuchy w miejscach, w których doszło do wycieków.
- Dosłownie od pierwszych minut po raportach o eksplozjach na odcinkach gazociągów Nord Stream i Nord Stream 2, Zachód rozpoczął aktywną kampanię na rzecz znalezienia odpowiedzialnych. Jednakże jest oczywiste, że USA są głównym beneficjentem, głównie ekonomicznie - powiedział Patruszew na spotkaniu szefów wywiadów krajów należących do Wspólnoty Niepodległych Państw.