Kreml utajnił rzeczywistą liczbę Rosjan, którzy mają być zmobilizowani

Tajny punkt dekretu prezydenta Rosji Władimira Putina o częściowej mobilizacji ma związek z liczbą osób, które mają być zmobilizowane - powiedział rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow.

Publikacja: 21.09.2022 14:04

Kreml utajnił rzeczywistą liczbę Rosjan, którzy mają być zmobilizowani

Foto: AFP

Czytaj więcej

Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 210

Minister obrony Siergiej Szojgu powiedział, że 300 tys. osób ma zostać powołanych do wojska "w celu kontrolowania linii frontu" na Ukrainie.

- To niewiele ponad 1 proc. "zasobu mobilizacyjnego" kraju, jakim jest 25 mln obywateli - powiedział minister.

Dekret podpisany przez Putina nie ujawnia liczby osób, które mają zostać zmobilizowane. Jednocześnie dokument zawiera ukrytą klauzulę nr 7 oznaczoną "do użytku służb".

Liczba osób, które mają być zmobilizowane, jest w dekrecie zakwalifikowana jako "tajna" - powiedział Pieskow, dodając, że ponieważ paragraf jest do użytku państwowego, nie może ujawnić jego treści.

Czytaj więcej

Rosyjski politolog: Ukraińcy to nasi bracia, ale kraj jest okupowany przez Zachód

Jednocześnie Pieskow odmówił odpowiedzi na pytanie o ewentualne zamknięcie granic dla osób podlegających mobilizacji.

- Nie mogę teraz odpowiedzieć na to pytanie - powiedział, dodając, że obecne przepisy "mają różne zapisy w tej sprawie" i wyjaśnienia "nastąpią w najbliższym czasie".

Jeśli chodzi o obywateli, którym przysługuje odroczenie, rząd określi listę. Stanie się to "tak szybko, jak to możliwe" - powiedział Pieskow.

Polityka
„Rzecz w tym”: Zełenski i Tusk przedstawili w Warszawie zarys planu pokojowego
Polityka
Wpadka kandydata Donalda Trumpa na szefa Pentagonu. Chodzi o Koreę Północną
Polityka
Były premier Gruzji zaatakowany w Batumi. Napastnikami mieli być parlamentarzyści
Polityka
Trump chce Grenlandii. W Chinach wywołało to pytania o Tajwan
Polityka
Izrael umieścił ładunki wybuchowe w irańskich wirówkach do wzbogacania uranu?