Komentarze po słowach Krasnodębskiego. Poseł PiS: Niemcy mają ok. 200 czołgów, więc nie mają szans

- Część lewicowo-liberalnych decydentów w Brukseli chce stworzyć z Unii jednorodne państwo, na co my się nie godzimy - tak w rozmowie z Interią poseł PiS Waldemar Andzel skomentował wypowiedź europosła PiS, że zagrożenie dla suwerenności Polski jest większe ze strony Zachodu niż Wschodu.

Publikacja: 24.08.2022 14:26

Europoseł PiS Zdzisław Krasnodębski

Europoseł PiS Zdzisław Krasnodębski

Foto: © European Union 2019 - Source : EP / Mathieu Cugnot

zew

- Uważam, że zagrożenie dla naszej suwerenności ze strony zachodniej, tak to określmy ogólnie (...) jest większe niż ze strony wschodniej - mówił przed tygodniem w Telewizji Republika europoseł PiS Zdzisław Krasnodębski, który wypowiadał się na temat stosunków Polski z Unią Europejską.

- To jest paradoksalne. Oczywiście, Rosja jest brutalna, Rosja może wypowiedzieć nam wojnę. Ale Polacy wiedzą w sensie duchowym czy psychologicznym jak z takim niebezpieczeństwem się obejść. Putin nas nie dzieli, tylko łączy. Natomiast Unia Europejska posługuje się innymi zupełnie środkami - raczej zachętami, pieniędzmi, siłą miękką, pewną atrakcyjnością - kontynuował. Dodał, że "na Rosję trzeba mieć HIMARS-y, Abramsy", natomiast poradzenie sobie z UE, która - jego zdaniem - jest opanowana przez niesprzyjające Polsce siły, wymaga "większego wysiłku organizacyjnego, intelektualnego - i w tym sensie to jest większe niebezpieczeństwo".

Czytaj więcej, wiedz więcej!
Rok dostępu za 99 zł.

Tylko teraz! RP.PL i NEXTO.PL razem w pakiecie!
Co zyskasz kupując subskrypcję?
- możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Polityka
Kampania prezydencka będzie krótsza po śmierci papieża Franciszka
Polityka
Wielkanoc to polityczna pauza. Ale przy stole kampania wyborcza toczy się dalej
Polityka
Zaginione dzieła sztuki z Polski. Trop urywa się w Niemczech
Polityka
Ministerstwo Cyfryzacji zmieni nazwę jednej z usług? Powodem wulgarny akronim
Polityka
Sondaż: Którzy kandydaci najbardziej skorzystali na debatach prezydenckich?