"Rzeczpospolita": Gdzie jest Donald Tusk?
W biurze krajowym PO przy Wiejskiej, ewentualnie w Gdańsku. Wszyscy nasi politycy - szczególnie nasz lider - jesteśmy zwarci i gotowi. Przygotowujemy dobre rozwiązania, żeby Polacy nie zmarzli zimą - na rząd nie możemy liczyć w tej kwestii. Pracujemy nad tym z naszymi ekspertami z Instytutu Obywatelskiego i niebawem zaprezentujemy nasze pomysły. Przygotowujemy się także do wyborów w zakresie programu i spotkań z ludźmi. Trzeba odsunąć PiS od władzy, ponieważ ten rząd jest groźny dla obywateli i dla Polski.
Czytaj więcej
Ubiegłotygodniowy spadek cen „czarnego złota” był krótkotrwały. Ten tydzień przyniósł nam ponowne zwyżki.
Donald Tusk wydaje się być niewidoczny i mało aktywny. Propozycji PO jak sobie poradzić z kryzysem nie ma za dużo.
Powiedzieliśmy wyraźnie co trzeba zrobić, żeby zahamować inflację. Przede wszystkim trzeba przyjąć warunki na które premier Mateusz Morawiecki umówił się z KE, czyli zapewnić niezależność sądom, dzięki czemu środki z KPO zostaną odblokowane. NBP powinno wyemitować obligacje "anty-drożyźniane", ponieważ to ściągnie pieniądze z rynku i powstrzyma inflacje. Trzeba również zainwestować w transformacje energetyczną. To są podstawowe warunki, żeby Polska mogła sobie poradzić z kryzysem. Problem polega na tym, że żadnej z tych rzeczy rząd nie potrafi i nie chce zrobić. Mam nadzieję, że Kaczyński pójdzie po rozum do głowy i zrozumie, że im później zorganizują wybory, tym bardziej sromotna porażka ich czeka.