Z powodu nałożonych sankcji, rosyjskie linie lotnicze utraciły dostęp do części zamiennych do swoich samolotów. W maju Aerofłot poinformował, że będzie musiał zdemontować kilka samolotów, by mieć części dla pozostałych maszyn.
Czytaj więcej
Za trzy miesiące Aerofłot będzie musiał zdemontować kilka samolotów, by mieć części dla pozostałych, bezprawnie przejętych maszyn zachodnich leasingodawców. Przyszłość rosyjskiego przewoźnika jest czarna. Brak połączeń z większością świata, zepchnie go do poziomu linii krajowych.
Z pomocą mogą przyjść Chińczycy. - Jesteśmy gotowi dostarczać części zamienne do Rosji, będziemy organizować taką współpracę - zapowiedział ambasador Zhang Hanhui. - Teraz oni (linie lotnicze - red.) nad tym pracują, mają pewne kanały, nie ma żadnych ograniczeń ze strony Chin - dodał.
26 lutego UE zakazała sprzedaży i dostarczania, w tym leasingu, samolotów i części zamiennych rosyjskim liniom lotniczym, a także świadczenia jakichkolwiek usług ubezpieczeniowych.
W odpowiedzi władze rosyjskie zezwoliły przewoźnikom krajowym na dalsze eksploatowanie samolotów leasingowanych lub wynajmowanych od firm zagranicznych.