- Przygotowujemy projekt ustawy o przedłużeniu kadencji samorządów do wiosny 2024 roku i mamy nadzieję, że wszelkie wątpliwości - bo takowe też się pojawiły w Pałacu Prezydenckim - zostaną rozwiane w ramach rozmów z prezydentem i całym jego zespołem - mówił Sobolewski pytany o to, na ile realne jest przesunięcie terminu wyborów samorządowych, które jesienią 2023 roku zbiegłyby się z wyborami parlamentarnymi.
- Opieramy się na stanowisku PKW, która organizuje wybory i odpowiada za ich przebieg, te argumenty i inne, które podnoszą samorządy, będziemy przedstawiać w rozmowach z prezydentem. Sądzę, że tutaj dojdziemy do kompromisu i wybory samorządowe zostaną przesunięte - dodał.
Czytaj więcej
Sprawa terminu wyborów pojawiła się w trakcie spotkania prezydenta Dudy z samorządowcami.
A czy gdyby nie udało się przesunąć wyborów samorządowych, możliwe byłoby przesunięcie wyborów parlamentarnych (o takiej możliwości piszemy w "Rzeczpospolitej")?
- Wybory parlamentarne są regulowane konstytucyjnymi argumentami. Takich możliwości nie ma. Taki wariant jest ze względu na konstytucję nierealny. Tam są konkretne terminy. Żeby to zrobić, trzeba byłoby zmienić konstytucję - odparł Sobolewski.