Lider Platformy Obywatelskiej od tygodni jeździ po Polsce i spotyka się z wyborcami. W poniedziałek Donald Tusk był na Dolnym Śląsku. Podczas konferencji prasowej po wizycie w gospodarstwie rolnym w Biestrzykowie nawiązał do sytuacji w Ukrainie i blokady ukraińskiego zboża przez rosyjskie wojsko.
– Jest wojna, jest blokada portów, coraz więcej transportów idzie z Ukrainy przez Polskę do innych krajów, ale z punktu widzenia polskich rolników oznacza to, że część tych zbóż będzie sprzedawana tutaj w Polsce po wyraźnie niższych cenach. To także powoduje, że opłacalność produkcji polskiego rolnika może okazać się bardzo kłopotliwa – powiedział Tusk.