Kosiniak-Kamysz: Jeśli nie będzie listy PSL, stracimy głosy na rzecz Konfederacji

My przeprowadzamy różne badania i wiemy, że scenariusz dwóch bloków jest optymalny i daje realne szanse na przejęcie władzy - mówił w rozmowie z Michałem Kolanką prezes PSL, Władysław Kosiniak-Kamysz.

Publikacja: 05.05.2022 09:48

Władysław Kosiniak-Kamysz

Władysław Kosiniak-Kamysz

Foto: TV.RP.PL

arb

Kosiniak-Kamysz był pytany o różnicę zdań między PSL a Koalicją Obywatelską ws. tego czy opozycja powinna startować w wyborach z jednej listy (jak proponuje Donald Tusk) czy z dwóch list - centroprawicowej i centrolewicowej (jak proponuje Kosiniak-Kamysz).

- Dyskutowanie na temat skuteczności ma sens. Ja opieram swoje propozycje, tak jak w medycynie się uczyłem, w oparciu o fakty i dowody. Nasze własne doświadczenia z wyborów europejskich, które przegraliśmy i to 7 punktami procentowymi; nasze doświadczenia z obserwacji z tego co się działo na Węgrzech, gdzie opozycja poniosła totalną klęskę - i to nie sprawia, że jest jakaś refleksja wśród tych, którzy formułują wezwanie do jednej listy? Dziwię się trochę. Uważam, że model czeski, gdzie poszły dwie listy i okazało się to skuteczne, jest dużo lepsze niż szukanie takiego rozwiązania na siłę, wepchnięcia wszystkich do jednego worka i utraty masy głosów, choćby naszych: centrowych, centrowoprawicowych, które chcą odejść od PiS-u. Jeśli nie będzie nas, nie będzie PSL-Koalicji Polskiej, te głosy pójdą do Konfederacji. A to byłoby jeszcze gorsze - rząd PiS-u i Konfederacji - mówił prezes PSL.

Czytaj więcej, wiedz więcej!
9zł za pierwszy miesiąc.

Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.
9 zł pierwszy miesiąc, a potem 39 zł/msc
Polityka
Rafał Trzaskowski nawiązuje do śmierci papieża Franciszka. Mówi, co łączy wiarę z polityką
Polityka
Kampania prezydencka będzie krótsza po śmierci papieża Franciszka
Polityka
Wielkanoc to polityczna pauza. Ale przy stole kampania wyborcza toczy się dalej
Polityka
Zaginione dzieła sztuki z Polski. Trop urywa się w Niemczech
Polityka
Ministerstwo Cyfryzacji zmieni nazwę jednej z usług? Powodem wulgarny akronim