Dwa tygodnie temu prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski wystąpił podczas Zgromadzenia Narodowego. Uroczyste zgromadzenie posłów i senatorów z udziałem prezydenta Andrzeja Dudy zwołane było z okazji 23. rocznicy przystąpienia Polski do NATO. Zełenski, prezydent zaatakowanej przez Rosję Ukrainy, w swym wystąpieniu odniósł się m.in. do katastrofy smoleńskiej z 10 kwietnia 2010 r. - Pamiętamy, jak były badane okoliczności tej katastrofy. Wiemy, co to oznaczało dla was i co oznaczało dla was milczenie tych, którzy wszystko to wiedzieli dokładnie - powiedział. Według części odbiorców była to sugestia, że w Smoleńsku mogło dojść do zamachu.