Czwartek w Sejmie pokazał różne podejścia do kwestii wsparcia dla uchodźców, która jest obecnie jednym z dominujących wątków w debacie publicznej. W trakcie niecodziennej konferencji prasowej wiceszef MSWiA Maciej Wąsik wspólnie z politykami opozycji z sejmowej Komisji Spraw Wewnętrznych i Administracji zapowiedzieli istotną nowelizację specustawy dotyczącej uchodźców przyjętej niedawno przez Sejm.
Nowelizacja ma sprawić, że pomoc dla uchodźców obejmie Ukraińców przekraczających granice Polski również z krajów innych niż Ukraina, np. ze Słowacji. – Bardzo się cieszę, że rozmowy zarówno z opozycją, z samorządami, z wojewodami przyniosły skutek – mówił w czwartek szef komisji, poseł Wojciech Szczepański z Lewicy. A wiceminister Wąsik dziękował opozycji w komisji za sprawną pracę.
Zmianę podejścia widać też w Senacie. Marszałek Senatu Tomasz Grodzki zapowiedział jeszcze przed rozpoczęciem posiedzenia, że chociaż są liczne zastrzeżenia do ustawy o obronie Ojczyzny, to ze względu na sytuację Senat nie będzie miał do niej poprawek, co umożliwi szybkie podpisanie jej przez prezydenta.
Czytaj więcej
Pierwsze dni obowiązywania nowego prawa dla uchodźców pokazały, ile jest w nim niedociągnięć.
Zupełnie inaczej w czwartek wyglądała konferencja Konfederacji zapowiadana już wcześniej hasłem „Tak dla pomocy, nie dla przywilejów”. Sejmowi dziennikarze zgodnie zbojkotowali konferencję. Jej politycy zarzucali później mediom „próbę cenzury” ich przesłania, które sprowadzało się w czwartek do zarzutów o rzekomą nadgorliwość w pomocy: zarówno samorządów (ze względu np. na wprowadzone w wielu miejscach darmowe bilety komunikacji miejskiej), jak i rządu – np. za przyznawanie uchodźcom dostępu do świadczeń społecznych jak 500+.