Do tej wizyty by nie doszło, gdyby nie przypadek: Polska przewodzi OBWE w chwili największego od końca Zimnej Wojny napięcia w Europie. A ponieważ chodzi o jedną z nielicznych organizacji, w której są reprezentowane wszystkie kraje kontynentu, w tym Rosja, Moskwa zdecydowała się na zaproszenie Zbigniewa Raua.
Minister wyleciał do rosyjskiej stolicy już w poniedziałek wieczorem. Tego dnia przeprowadził naradę w ambasadzie RP w Moskwie. We wtorek spotka się z szefem rosyjskiej dyplomacji Siergiejem Ławrowem.
Czytaj więcej
Prezydent Ukrainy wybiera się na trwającą do niedzieli Konferencję Bezpieczeństwa, a sekretarz ob...
Rozmowy podzielono na dwie części. Najpierw będzie mowa o konflikcie rosyjsko-ukraińskim. Tu szczególne znaczenie ma misja rozjemcza OBWE w Donbasie. Amerykanie ze względów bezpieczeństwa wycofują z niej swoich ludzi. Tego nie zamierza jednak zrobić Polska. Innym wyzwaniem jest jednak to, że Rosjanie zamykają drogę do wielu miejsc spornego regionu dla międzynarodowych obserwatorów.
Ok. godziny 10 polskiego czasu zaplanowano konferencję prasową obu ministrów. Po niej rozpoczną się rozmowy plenarne na temat relacji dwustronnych. Tego tematu polska strona początkowo w ogóle nie chciała podejmować, tak głębokie są różnice zdań między Warszawą i Moskwą. Tym bardziej, że mimo nacisków Rosji, Polska przyjęła dodatkowe posiłki wojsk USA.