Maksymowicz skomentował niepojawienie się przedstawicieli Ministerstwa Zdrowia na sejmowej Komisji Zdrowia obradującej o ustawie dotyczącej weryfikacji szczepień.
- Ministerstwo Zdrowia jest ubezwłasnowolnione, nie może prezentować własnych opinii. Przykładem jest to, że nie można było wymusić obecności żadnego z przedstawicieli Ministerstwa Zdrowia. Od dwudziestu lat bywam na komisjach zdrowia i nigdy nie widziałem czegoś takiego - mówił parlamentarzysta.
Teraz można już nic nie robić, trzeba było wprowadzić "ustawę posła Hoca"
Poseł został zapytany jakie działania powinien podjąć rząd ws. walki z pandemią COVID-19.
- Teraz można już nic nie robić, trzeba było wprowadzić "ustawę posła Hoca". Ustawa była gotowa i promowała szczepienia. Swój zalążek miała w lipcu - rząd przedłożył ją we wrześniu, a potem wycofał. Następnie (ustawa) pojawiła się jako projekt poselski, jako tzw. ustawa Hoca. Była procedowana przez parę miesięcy i jeśli - jak zapowiadano - weszłaby w życie przed świętami, to uratowalibyśmy dużo ludzi. Nawet, jeśli byłoby to kilkaset osób, to nadal w ekonomicznym rachunku państwa byłoby to ważne - podkreślił polityk.