Po zmasowanej krytyce kanclerz odwołała ustalenia covidowego szczytu z premierami landów. Skończył się po 15 godzinach dyskusji w nocy z poniedziałku na wtorek. Przewidywał prawie całkowite zamknięcie Niemców w domach od 1 do 5 kwietnia, z dwoma dodatkowymi dniami wolnymi.
Krytyka posypała się z różnych stron. Od przedsiębiorców, od Kościołów katolickiego i ewangelickiego, którym zasugerowano, by nabożeństwa w najważniejsze święto odbywały się wirtualnie. Nawet ze związków sportowych, które planowały w tym czasie mecze piłki nożnej, ręcznej, koszykówki i hokeja. Pojawiły się też wątpliwości prawne.