W Senacie trwają prace nadzwyczajnej komisji badającej nielegalną inwigilację systemem Pegasus, ale prawdziwa rozgrywka toczy się teraz w Sejmie – o powołanie komisji śledczej z mocnymi uprawnieniami. Takiej komisji nie chce PiS, ale domaga się tego sejmowa opozycja. Kluczowe jest przekonanie Pawła Kukiza, który dysponuje trzema głosami (od zawarcia porozumienia programowego w ubiegłym roku wspiera większość PiS). Paweł Kukiz bowiem zapowiedział, że chce powołania komisji, ale takiej, która miałaby zbadać również nielegalną inwigilację z dużo wcześniejszego okresu, przed 2015 rokiem, czyli za czasów rządów PO–PSL. W środę miało dojść do pierwszej rundy rozmów liderów klubów sejmowych z Pawłem Kukizem, właśnie na temat powołania takiej komisji. Kolejne rozmowy – jak informuje portal WP.pl – mają odbyć się w czwartek.