Początek roku w Senacie to nowy ruch w związku ze sprawą Pegasusa. W najbliższym tygodniu w kontrolowanym przez opozycję Senacie dojdzie do powołania specjalnej komisji, która ma pracować nad sprawą nielegalnej inwigilacji i jej wpływu na wybory. – Komisja będzie przygotowywać i zabezpieczać materiały i analizy, przesłuchiwać świadków również pod kątem przyszłych działań prokuratury – mówi nam senator Platformy Krzysztof Brejza.
Jednak senacka komisja nie będzie mieć takich uprawnień jak sejmowa, ale ma być przyczółkiem, który pozwoli utrzymać sprawę w centrum uwagi opinii publicznej. – To nie jest jedna z wielu afer PiS. Ta sprawa zagrażała i zagraża demokracji – dodaje Brejza.
Opozycja stara się podtrzymywać temat Pegasusa. Dlatego przyjrzą się sprawie w Senacie
Niezależnie od rozpoczęcia prac w Senacie Koalicja Obywatelska w Sejmie zapowiadała wniosek o powołanie komisji śledczej, która miałaby zbadać sprawę. Do tego potrzebna jest większość bezwzględna, a komisja powoływana jest na wniosek albo Prezydium Sejmu, albo grupy 46 posłów.
W tym tygodniu planowane jest zarówno posiedzenie Sejmu, jak i Senatu. W Sejmie KO szykuje się do złożenia wniosku o komisję śledczą, a z niedawnych wypowiedzi jej polityków, m.in. Grzegorza Schetyny, wynika, że stanie się to już w najbliższy wtorek.