Ani irańska telewizja, ani agencje prasowe, które informują o wystrzeleniu rakiety nie podają kiedy do tego doszło, ani jakie urządzenia miał wynieść na orbitę satelita. Informacja pojawiła się jednak w czasie, gdy w Wiedniu trwają rozmowy na temat powrotu USA do porozumienia nuklearnego z Iranem (USA wycofały się z niego jednostronnie w 2018 roku, w czasie prezydentury Donalda Trumpa).
Nie potwierdzono czy którekolwiek z urządzeń wysłanych na orbitę rzeczywiście się na niej znalazło
Ahmad Hosseini, rzecznik resortu obrony Iranu poinformował, że rakieta wynosząca na orbitę satelitę to rakieta Simorgh lub "Feniks". Trzy urządzenia miały zostać wyniesione na wysokość 470 km.
Ze słów Hosseiniego wynikało, że wystrzelenie rakiety zakończyło się sukcesem, ale - jak zaznacza AP - nie potwierdzono czy którekolwiek z urządzeń wysłanych na orbitę rzeczywiście się na niej znalazło.
Czytaj więcej
Korpus Strażników Rewolucji Islamskiej poinformował, że pierwszy irański satelita wojskowy został...