Ameryka bez ambasadorów

Bez oficjalnych przedstawicieli w poszczególnych krajach USA tracą siłę w relacjach międzynarodowych, a nominacje Joe Bidena utknęły w Senacie.

Aktualizacja: 28.10.2021 22:00 Publikacja: 28.10.2021 18:34

Ameryka bez ambasadorów

Foto: AFP

Biden obiecał podczas kampanii prezydenckiej, że wznowi obecność i zaangażowanie Stanów Zjednoczonych na arenie międzynarodowej. Tymczasem, ruszając do Europy na spotkania ze światowymi przywódcami G-20 i na szczyt klimatyczny, ma tylko garstkę swoich ambasadorów na świecie. Na razie tylko czworo z nominowanych przez prezydenta kandydatów zostało zatwierdzonych przez Senat. Na tym etapie prezydentury jego poprzednik Donald Trump miał już 22.

Opóźnienia wynikają ze sprzeciwu grupy republikańskich senatorów, którym przewodniczy senator Ted Cruz z Teksasu. Czwórka kandydatów, która już została zatwierdzona na placówki w Meksyku, Turcji, Nowej Zelandii i Austrii, to byli senatorowie oraz wdowy po senatorach, których nominacji Cruz z koleżeńskiej grzeczności nie chciał blokować. Nie oponował przeciwko nominacji Cindy McCain, wdowie po słynnym republikańskim senatorze Johnie McCainie, która została przedstawicielem Stanów Zjednoczonych w ONZ-owskiej agencji żywności, jak również senatorów republikańskich Jeffa Flake'a, Toma Udalla oraz Victorii Reggie Kennedy, wdowie po senatorze Tedzie Kennedym.

BLACK WEEKS -75%

Czytaj dalej RP.PL. Nie przegap oferty roku!
Ciesz się dostępem do treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce. Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.
Polityka
Putin zadzwonił do Erdogana. "Zwiększenie efektywności współpracy"
Polityka
Międzynarodowy Trybunał Karny wydał nakaz aresztowania Beniamina Netanjahu
Polityka
Szwedzki minister obrony: Obronimy Bałtyk
Polityka
Ursula von der Leyen udzieliła pierwszej pomocy pasażerowi samolotu
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Polityka
Kandydat Donalda Trumpa na sekretarza obrony był oskarżony o napaść seksualną