Reklama

Soloch: Zakładamy, że zapora na granicy powstanie w ciągu kilku miesięcy

To jest oczywistym elementem propagandy antyrządowej - stwierdził Paweł Soloch, szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego, w rozmowie z "Jedynką" Polskiego Radia, pytany o pojawienie się na granicy Polski z Białorusią byłych Pierwszych Dam, Jolanty Kwaśniewskiej i Anny Komorowskiej

Publikacja: 25.10.2021 16:26

Paweł Soloch

Paweł Soloch

Foto: Fotorzepa/ Jerzy Dudek

Soloch przekonywał o konieczności budowy przez polski rząd zapory na granicy polsko-białoruskiej, w następstwie kryzysu migracyjnego oraz przedstawił stanowisko prezydenta Andrzeja Dudy w tej kwestii.

- Jeżeli ścieżka legislacyjna zostanie zakończona, to pan prezydent będzie skłonny ją (ustawę o budowie zapory na granicy polsko-białoruskiej - red.) zatwierdzić od strony formalno-prawnej. W sieci można znaleźć filmy, na których są dokonywane akty agresji na granicy polsko-białoruskiej. Często osoby, które ich dokonują, nie mają typowego syryjskiego wyglądu - widać, że to Białorusini ze służb specjalnych, którzy wspierają ludzi niszczących tymczasową zaporę. Jest oczywiste, że solidna granica jest - niestety - konieczna. Prezydent i rząd zakładają, że ta zapora powstanie w ciągu kilku miesięcy - mówił gość Polskiego Radia.

Jest oczywiste, że solidna granica jest - niestety - konieczna

Paweł Soloch, szef BBN-u

Szef BBN-u został następnie spytany czy działania polskiego rządu w zakresie pomocy humanitarnej dla uchodźców na granicy polsko-białoruskiej są dostateczne, w kontekście tego, że w sobotę odbył się protest "Matki na granicę" przed komendą Straży Granicznej w Michałowie. Pojawiły się tam m.in. dwie byłe pierwsze damy: Jolanta Kwaśniewska i Anna Komorowska.

- Zdaje się, że sobotnia wizyta obu prezydentowych to jest ich pierwszy przejaw zaangażowania się w opiekę i pomocy uchodźcom. Myślę, że plusem tej wizyty było wyjechanie obu pań z Warszawy i zapoznanie się przez nie z warunkami, w jakich pracuje Straż Graniczna. Niektórzy wśród strażników granicznych już po godzinach pracy udzielają się w organizacjach pomocowych dla uchodźców - oczywiście w granicach prawa. To (przyjazd nad granicę polsko-białoruską Jolanty Kwaśniewskiej i Anny Komorowskiej - red.) jest oczywistym elementem propagandy antyrządowej - stwierdził polityk.

Reklama
Reklama
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Tomasz Trela: Włodzimierzowi Czarzastemu należy się szacunek od Adriana Zandberga
Polityka
Rekordowe nakłady na ochronę zdrowia to wciąż za mało? Eksperci o ustawie budżetowej
Polityka
Czarzasty przewodniczącym Nowej Lewicy. Zandberg: Wybrali przeszłość
Polityka
Sondaż: Sikorski premierem zamiast Tuska? Znamy zdanie Polaków
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama