Maląg mówiła o tym nad jakimi rozwiązaniami emerytalnymi pracuje obecnie rząd oraz jakie już przyjął.
- Przywróciliśmy wiek emerytalny 60 lat i 65 lat dla mężczyzn - jest to przywilej, z którego można korzystać. Ale żyjemy coraz dłużej i czujemy się coraz lepiej, więc wielu z nas podejmuje decyzje, że chce pracować dłużej. Dlatego też zastosujemy tzw. pit zero, dla kobiet, które mają 60 lat i dla mężczyzn, którzy mają 65 lat, którzy nabędą prawa do emerytury, ale na nią jeszcze nie przejdą. Wtedy do kwoty 85 tysięcy nie będzie pobierany podatek, a więc automatycznie świadczenie będzie wyższe i wynagrodzenie będzie wyższe. Składka emerytalno-rentowa będzie odprowadzana, a więc kiedy podejmiemy decyzję o przejściu na emeryturę we właściwym czasie, to wtedy nasze świadczenie będzie wyższe - wyjaśniła przedstawicielka rządu.