Po dzisiejszej naradzie Zarządu Krajowego, której przyczyną było zdymisjonowanie przez premiera wiceminister Anny Korneckiej z Porozumienia, partia Jarosława Gowina wydała oświadczenie dotyczące warunków pozostania w koalicji.

Jak dotąd jedynym politykiem Prawa i Sprawiedliwości, który oficjalnie zareagował na stanowisko Porozumienia, był Ryszard Terlecki, który w rozmowie z dziennikarzami powiedział, że "nic nowego się właściwie nie stało".

Strzeżek uznał, że: - To tylko marszałek Terlecki. Czekamy, aż ktoś poważny z PiS zabierze głos.

Ocenił też, że "nikt tak nie wypełnia definicji niepoważnego, jak Terlecki". Powtórzył, że jeśli PiS zawartych w oświadczeniu warunków nie spełni, Porozumienie opuści Zjednoczoną Prawicę.