PiS podnosi pensje wiceministrom, ale dostają też inni

Premier, marszałkowie Sejmu i Senatu, ministrowie oraz parlamentarzyści będą zarabiać więcej. PiS chce także podnieść pensję dla prezydenta.

Aktualizacja: 02.08.2021 07:06 Publikacja: 01.08.2021 21:00

Nie ma tutaj niczego nadzwyczajnego - mówił o rozporządzeniu, podpisanym przez prezydenta Andrzeja D

Nie ma tutaj niczego nadzwyczajnego - mówił o rozporządzeniu, podpisanym przez prezydenta Andrzeja Dudę (z lewej) premier Mateusz Morawiecki (z prawej).

Foto: Fotorzepa/ Jerzy Dudek

Rozporządzenie o podwyżkach dla parlamentarzystów i osób piastujących wysokie stanowiska w państwie prezydent Andrzej Duda podpisał w piątek. Jeszcze tego samego dnia wieczorem zostało ono opublikowane w Dzienniku Ustaw.

Na podwyżce najbardziej zyskują... marszałkowie Sejmu i Senatu. Od 1 sierpnia ich pensje wynoszą 20,5 tys. zł i są o 75 proc. wyższe od tych, które otrzymywali dotychczas. Identyczne wynagrodzenie będzie otrzymywał premier – w jego przypadku podwyżka jest o 40 proc. Czterdziestoprocentowe podwyżki dostali też ministrowie oraz prezesi IPN, NIK czy KRRiTV. O 60 proc. podniesiono za to wynagrodzenia dla wiceministrów – dotychczas zarabiali po ok. 10 tys. zł, teraz dostaną po 16 tys. Podwyżkę w takiej samej wysokości dostali też posłowie i senatorowie (z 10,5 tys. na 15,3 tys. łącznie z dietą).

99 zł za rok czytania RP.PL

O tym jak szybko zmienia się świat. Ameryka z nowym prezydentem. Chiny z własnymi rozwiązaniami AI. Co się dzieje w kraju przed wyborami. Teraz szczególnie warto wiedzieć więcej. Wyjaśniamy, inspirujemy, analizujemy

Polityka
Rafał Trzaskowski dostał misję międzynarodową. Znamy jego plany na kampanię
Polityka
„Wołodymyr Zełenski to rozumie, oni nie”. Donald Tusk i Radosław Sikorski krytykują PiS i Konfederację
Polityka
Sondaż: Czy Donald Tusk może poprawić sytuację gospodarczą Polski? Polacy sceptyczni
Polityka
Kaczyński odpowiada na wpisy Tuska. „Woli być liderem antyamerykańskiej rebelii”
Polityka
Radosław Sikorski krytykuje działania Donalda Trumpa. „To błąd”