W Rzeszowie nowy sojusz prawicy w kampanii prezydenckiej

W stolicy Podkarpacia kandydat Porozumienia poparł Marcina Warchoła z Solidarnej Polski.

Aktualizacja: 15.04.2021 06:09 Publikacja: 14.04.2021 19:29

Marcin Warchoł i Waldemar Kotula

Marcin Warchoł i Waldemar Kotula

Foto: fot. mat.pras.

Kampania w Rzeszowie powoli nabiera kształtów. W środę okazało się, że wiceministra Marcina Warchoła popiera kandydat Porozumienia Jarosława Gowina, czyli radny Waldemar Kotula.

Jak podkreślił na wspólnej konferencji prasowej, jego porozumienie z Marcinem Warchołem ma charakter programowy i dotyczy realizacji postulatów w mieście. – Dążymy do tego, żeby w Rzeszowie wygrał kandydat z prawej strony sceny politycznej. I tym kandydatem, z moim poparciem, jest Marcin Warchoł – zaznaczył Kotula. W trakcie konferencji swoje wsparcie dla Warchoła po raz po kolejny podkreśli też Tadeusz Ferenc, którego rezygnacja i poparcie dla kandydata Solidarnej Polski nie tylko uruchomiły cały wyborczy wyścig, ale też były sporym zaskoczeniem dla Prawa i Sprawiedliwości. To wsparcie Tadeusza Ferenca – który rządził Rzeszowem blisko dwie dekady – ma być jednym z głównych czynników działających na rzecz kandydata popieranego przez Solidarną Polskę. Warchoł ma nazwisko Ferenca nawet w nazwie komitetu wyborczego.

BLACK WEEKS -75%

Czytaj dalej RP.PL. Nie przegap oferty roku!
Ciesz się dostępem do treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce. Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.
Polityka
Gotowy na wszystko jak cichociemni, trzykrotnie okrążył Ziemię. Kim jest Karol Nawrocki?
Polityka
Kogo PiS poprze w wyborach prezydenckich? Jest decyzja
Polityka
Kiedy Lewica przedstawi swoją kandydatkę na prezydenta? Biedroń o „czarnym koniu”
Polityka
Sondaż: Koalicja PiS z Konfederacją? Oto jak widzą taką możliwość wyborcy obu partii
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Polityka
PiS szykuje się do wystawienia kandydata. Nawrocki jako "kandydat obywatelski"