Trzaskowski: Sofia wygląda jak Warszawa z początku lat dziewięćdziesiątych

- Gdyby Patryk Jaki cokolwiek wiedział na temat metra, to po pierwsze nie musiałby jechać do Sofii. Z całym szacunkiem dla Sofii, znam panią mer bardzo dobrze, ale Sofia wygląda jak Warszawa z początku lat dziewięćdziesiątych. My mamy znacznie wyższe aspiracje - mówił w programie #RZECZoPOLITYCE Rafał Trzaskowski, kandydat Koalicji Obywatelskiej na prezydenta Warszawy.

Aktualizacja: 28.09.2018 12:54 Publikacja: 28.09.2018 12:11

Rafał Trzaskowski

Rafał Trzaskowski

Foto: tv.rp.pl

qm

Trzaskowski przypomniał sierpniową wizytę Patryka Jakiego, swojego konkurenta w wyborach, w stolicy Bułgarii. Jaki spotkał się tam z jednym z wiceprezesów tamtejszego metra, który mówił m.in., że w ciągu 3,5 roku w Sofii zbudowano 14 km linii metra. Jaki wykorzystał wszystkie te informacje w trakcie późniejszej konferencji prasowej. – To, co tu widzimy, to wielki wstyd dla rządzącej Warszawą Platformy Obywatelskiej. My przez 12 lat słyszymy, że nie da się metra szybciej budować. Tymczasem w dużo słabszej od nas gospodarczo stolicy Bułgarii, która ma cztery razy niższy budżet, do 2020 r. otworzą 35 km metra. Dokładnie w tym samym czasie Hanna Gronkiewicz-Waltz otworzyła 10 km metra – podkreślał.

BLACK WEEKS -75%

Czytaj dalej RP.PL. Nie przegap oferty roku!
Ciesz się dostępem do treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce. Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.
Polityka
List Mularczyka do Trumpa. Polityk PiS napisał m.in. o reparacjach od Niemiec
Polityka
Zatrzymanie byłego szefa ABW nie tak szybko. Sądowa batalia trwa
Polityka
Sikorski: Zapytałbym Błaszczaka, dlaczego nie znalazł rakiety, która spadła obok mojego domu
Polityka
Sondaż: Przemysław Czarnek, Karol Nawrocki, Tobiasz Bocheński? Kto ma szansę na najlepszy wynik w wyborach?
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Polityka
Gabinet polityczny Donalda Tuska po nowemu. Premierowi nie doradza już 23-latek