Według nieoficjalnych informacji "Faktów" TVN, PiS opuści też Jan Ołdakowski. Tej ostatniej informacji nie potwierdza jednak szef klubu Mariusz Błaszczak.
Zanim decyzja o usunięciu posłanek została ogłoszona, prezes PiS Jarosław Kaczyński był pytany przez dziennikarzy, kiedy "pomoże odejść Kluzik-Rostkowskiej". Nie chciał jednak udzielić odpowiedzi na to pytanie. Stwierdził jedynie, że nikogo w partii nie będzie trzymał na siłę.
Sama posłanka deklarowała, że dobrowolnie PiS nie opuści. Stwierdziła, że jeśli Zbigniew Ziobro zgłosi się do walki o fotel prezesa PiS, stanie przeciwko niemu.
Po południu została usunięta z partii.
[srodtytul]Szkodziły partii[/srodtytul]