Według cząstkowych wyników wyborów, pochodzących z 99,31 proc. obwodowych komisji wyborczych, Prawo i Sprawiedliwość uzyskało poparcie 45,56 proc. głosujących, dystansując Koalicję Europejską (38,30 proc.). W podziale mandatów będzie uczestniczyć także Wiosna Roberta Biedronia (6,04 proc.).
Jarosław Wałęsa, startujący z ostatniego miejsca na liście Koalicji Europejskiej w okręgu pomorskim, uzyskał trzeci wynik. Głosowało na niego prawie 69 tys. wyborców (dane z 91,48 proc. obwodowych komisji), co jest słabszym wynikiem, niż liczba głosów oddanych na Magdalenę Adamowicz (druga na liście) i Janusz Lewandowski ("jedynka"). Według analiz, syn byłego prezydenta nie uzyska mandatu do PE.
Wałęsa w rozmowie z Radiem Gdańsk ocenił jednak, że Koalicja Europejska odniosła w wyborach sukces. - Dało się nam stworzyć Koalicję Europejska zrzeszającą kilka ugrupowań i z tego należy się cieszyć - stwierdził. - Przez noc myślałem, że ten wynik dwóch największych ugrupowań się zbliży, a nie oddali. Także pod tym względem rzeczywiście mamy jeszcze dużo pracy - zaznaczył.
- Teraz już trzeba myśleć o jesieni. O tym, jak można poszerzać tę formułę Koalicji, tak, żeby już na jesieni wynik uległ zmianie - powiedział Jarosław Wałęsa.