Według prokuratury 68-letni kapitan Li Czon Sok (Lee Joon-seok), oskarżony o morderstwo, zaniedbał swoje obowiązki, co doprowadziło do śmierci ludzi.
Oskarżenie zażądało ponadto dla trzech członków załogi promu dożywocia, a dla 11 innych - kar nawet do 30 lat więzienia. Zarzucono im niedbalstwo i niedostateczną ochronę pasażerów.
15 sądzonych członków załogi należało do ludzi, którzy jako pierwsi opuścili prom, gdy zaczął się przechylać. Pasażerom polecono, by zostali w kajutach.
Trzyosobowy sąd ma ogłosić wymiar kary w listopadzie.
W ciągu minionych lat południowokoreańskie sądy wydawały wyroki śmierci, ale żadnej egzekucji nie przeprowadzono od 1997 roku.