- Prosimy tylko o kilka dodatkowych badań, prosimy, żeby lekarze zechcieli zbadać pacjentów, zwiększamy finansowanie o miliard złotych, a lekarze z Porozumienia Zielonogórskiego mówią: Nie chcemy żadnych dodatkowych badań - powiedział Arłukowicz w programie „Minęła dwudziesta" w TVP Info.
Ponieważ wszystkie dotychczasowe negocjacje z lekarzami z Porozumienia Zielonogórskiego zakończyły się fiaskiem i więcej ich w tym roku nie będzie, Arłukowicz zapowiedział, że ci pacjenci, którzy 2 stycznia zastaną zamknięte drzwi gabinetów swoich lekarzy, powinni iść do innych lekarzy w innych placówkach opieki zdrowotnej.
- Może iść na Izbę Przyjęć, na SOR. Tam też będziemy finansować jego leczenie, zapłacimy za pierwszą wizytę tego pacjenta – zapowiedział minister zdrowia.
Bartosz Arłukowicz wyjaśnił, że spełnienie żądań Porozumienia Zielonogórskiego groziłoby bezpieczeństwu pacjentów, Według niego lekarze chcą, by finansowanie Podstawowej Opieki Zdrowotnej zwiększyć w 2015 roku o 2 mld złotych, choć wcześniej zgodzili się na kwotę 1 mld 100 tys.
- Czy mam zabrać ten miliard chorym na inne choroby? - pytał Arłukowicz/. - Gdybym zgodził się na te warunki, jednocześnie zgodziłbym się, żeby na wejściu zapłacili za to starsi ludzie - mówił.