Andrzej Lepper byłby dziś w Platformie

W partii Ewy Kopacz jest w tej chwili więcej prominentnych postaci rządów z lat 2005–2007 niż w ugrupowaniu Jarosława Kaczyńskiego.

Aktualizacja: 04.09.2015 19:33 Publikacja: 03.09.2015 21:00

Andrzej Lepper byłby dziś w Platformie

Foto: Fotorzepa/Jerzy Dudek

Przed wyborami Platforma zawsze dokonywała politycznych transferów. Czasem była w tym chęć zaszkodzenia politycznej konkurencji, jak wtedy, gdy w 2007 r. do PO emigrował skłócony z liderami PiS Radosław Sikorski czy gdy w 2011 r. dołączał Bartosz Arłukowicz, skonfliktowany z SLD. Najczęściej jednak takie transfery miały ukryć wewnętrzne kłopoty samej Platformy – pod płaszczykiem różnorodności skrywając bezideowość partii władzy.

Od ośmiu lat Platforma zasysa co bardziej ambitnych, lgnących do władzy polityków, których poglądy wzajemnie się wykluczają. W PO jest dziś liczna reprezentacja byłych członków PZPR i dawnych działaczy SLD z jednej strony, a z drugiej – szczerze ich niecierpiących polityków prawicy, w tym wywodzących się z PiS. Ślady tego słychać na taśmach od „Sowy", na których Radosław Sikorski i Jacek Rostowski bezceremonialnie obgadują europosłankę PO Danutę Hübner – byłą szefową Kancelarii Prezydenta Kwaśniewskiego – nazywając ją „komuszką".

Czytaj więcej, wiedz więcej!
9zł za pierwszy miesiąc.

Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.
9 zł pierwszy miesiąc, a potem 39 zł/msc
Polityka
Głosował za obniżeniem składki zdrowotnej. Senator Piotr Woźniak wyrzucony z klubu Lewicy
Polityka
Sondaż: Partia Razem w Sejmie. Przekroczyła próg wyborczy, goni Nową Lewicę
Polityka
Biegacz w błocie i znajomy Donalda Tuska. Ujawniamy, kto wymyślił obchody koronacji Chrobrego
Polityka
Sikorski reaguje na słowa Dudy ws. Ukrainy. „Odradzam”
Polityka
Donald Tusk w Gnieźnie ogłasza „doktrynę piastowską”