Przeciąć Jackiem Kurskim jako prezesem TVP, który jest jednym z najbardziej wyrazistszych i agresywnych polityków prawicy?
Jacek Kurski jest silnym człowiekiem, który zna się na mediach i poradzi sobie z komplikacjami, które tam napotka.
Pracował w mediach dwadzieścia lat temu, a później był politykiem PC, ROP, ZChN, AWS Prawicy, PiS, LPR, Solidarnej Polski. Jacek Kurski jest prezesem TVP tylko na kilka miesięcy?
Kiedy w życie wejdzie nowa ustawa medialna, ureguluje również kwestie władz TVP.
Po wejściu w życie dużej ustawy medialnej minister skarbu państwa, czyli polityk PiS, nie będzie mianował szefów mediów publicznych?
To jest pytanie, czy ludzie mający doświadczenie polityczne, którzy znajdą się na czele mediów będą starali się przestrzegać najbardziej fundamentalnych zasad funkcjonowania rzetelnej informacji, czy będą rzecznikami jednej strony sporu politycznego.
A czy pan zaufałby prezesowi TVP, który przed chwilą był „bulterierem" PO, jak Kurski „bulterierem" PiS?
Byli już szefowie TVP z polityczną parlamentarną kartą.
Ale nigdy tak wyraziści jak Kurski, który obsadzał się w roli politycznego żołnierza prezesa Kaczyńskiego.
Media publiczne nie będą czołgiem PiS rozjeżdżającym opozycję, za to będą realizować misję telewizji publicznej.
Prezydent Lech Kaczyński mówił w 2008 r.: „Jeżeli my wracamy do struktur, w ramach których rząd mianuje szefa telewizji i to ma być odpolitycznienie mediów publicznych, to mamy do czynienia z taką sytuacją, ja aż milknę, że jeżeli się ma odpowiednie poparcie w mediach, to można dosłownie wszystko. Można pokazywać czarną ścianę i mówić, że jest biała."
Kiedy śp. prezydent Kaczyński mówił te słowa nie mieliśmy do czynienia z tak drastycznym naruszeniem misji informacyjnej w TVP. Sytuacja zmieniła się dramatycznie. Trzeba przywrócić możliwie szybko normalny wymiar mediów. Media publiczne powinny wyjaśniać działania rządu, ale też oczywiście przedstawiać punkt widzenia opozycji.
Czy nowelizacja ustawy o służbie cywilnej, podpisana przez prezydenta, umożliwi zatrudnianie działaczy partyjnych i zwolenników PiS w administracji publicznej?
Trzeba uwolnić administrację publiczną od dygnitarzy poprzedniej władzy, którzy w różny sposób byli zabezpieczeni przed odwołaniem. Teraz zostaną odwołani. Nie jest możliwa sytuacja, w której zmienia się władza w kraju, nowa ekipa zaczyna rządzić i nic nie można zrobić jeśli chodzi o obsadę ważnych stanowiskach w administracji publicznej, bo urzędnicy mianowani przez poprzednią władzę są nie do ruszenia. To byłby absurd. Chcemy otworzyć administrację na ludzi nowych i młodych. Wcześniej w administracji państwowej nie awansował nikt, kto nie przeszedł już długiej i żmudnej drogi służenia poprzedniej władzy. Za rządów PO ktoś kto nie zasłużył się władzy nie miał możliwości znalezienia się na kierowniczych stanowiskach.
Będzie weryfikacja pracowników jak w mediach publicznych?
W administracji publicznej będzie weryfikacja kompetencji, doświadczenia i wykształcenia. W mediach publicznych ci którzy byli na froncie walki z obecnym rządem i złamali podstawowe zasady funkcjonowania dostarczycieli rzetelnej informacji, powinni rozstać się z mediami publicznymi. Część z nich pewnie znajdzie sobie miejsce w mediach prywatnych.
Powtórzycie wybory samorządowe?
Nic nie wskazuje na to, żeby miało dojść do powtórzenia wyborów samorządowych. Jeszcze kilka miesięcy temu sądziłem, że wcześniejsze wybory samorządowe są kwestią czasu, ale dzisiaj ten scenariusz wydaje się nieprawdopodobny.
Czy PiS będzie chciało doprowadzić do zmiany ordynacji wyborczej?
Ordynacja wyborcza powinna ulec zmianie. Będziemy chcieli o tym dyskutować ze wszystkimi siłami politycznymi. Trzeba dążyć do takich zmian, aby nie doszło do powtórzenia wypadków z czasu wyborów samorządowych, kiedy znaczący procent głosów został uznany za nieważny. Powinniśmy unowocześnić obecną ordynację wyborczą.
Powinny być JOW-y do Sejmu?
Na JOW-y w tym Sejmie nie ma szans. Zamawiamy opinie fachowców na temat ordynacji mieszanej i różnych rozwiązań, które można by zastosować. Jednak za wcześnie na szczegóły.
Czy Kukiz'15 może liczyć na poparcie PiS ws. legalizacji marihuany leczniczej? Piotr Liroy- Marzec powiedział w RMF FM: „udało mi się przekonać praktycznie wszystkie ugrupowania".
Tego nie wykluczam. PiS jest zdecydowanie przeciwko narkotykom i legalizacji marihuany. Gdyby lecznicza marihuana została zalegalizowana, to nie miałoby to wpływu na dostępność narkotyków w Polsce. Pastylki dla wąskiej grupy chorych to coś innego niż dostęp do papierosów z narkotykiem. Poczekajmy na projekt ustawy Kukiz'15.
Kukiz chce zabrać pieniądze partiom. Czy jest szansa na to, że partie polityczne nie będą finansowane z budżetu?
Takie rozwiązanie pozwoliłoby różnym grupom interesu wywierać presję na politykę i partie. Partie w sposób przejrzysty powinny być finansowane z budżetu państwa. Podobnie jak w całej Europie. To są tak skromne pieniądze, że dla budżetu państwa nie mają żadnego znaczenia.
Wyobraża pan sobie, że premierem Polski w tym roku zostaje Jarosław Kaczyński?
Oczywiście, że wyobrażam sobie Kaczyńskiego jako premiera. Ale PiS nie planuje zmieniać premier Szydło. Chociaż nie sposób prorokować co będzie za rok, za dwa.
U części opinii społecznej istnieje poczucie, że tak naprawdę w Polsce rządzi Jarosław Kaczyński.
Premierem jest Beata Szydło, a prezes Kaczyński jest szefem partii. W marcu mamy kongres, na którym będziemy się opowiadać za tym, żeby był liderem PiS przez następne lata.
Czy Jarosław Kaczyński będzie miał kontrkandydatów w walce o prezesurę w PiS?
Nie widzę w PiS nikogo, kto mógłby zakwestionować jego przywództwo. Czyli nie będzie miał kontrkandydata? Będzie bardzo trudno znaleźć w PiS osobę, nawet po to żeby stworzyć pewien pozór, która chciałaby konkurować o przywództwo z Jarosławem Kaczyńskim. W PiS mamy niekwestionowanego lidera, którego nikt nie chce zmieniać.
Polska Razem i Solidarna Polska wyprowadzą sztandary i ich politycy wejdą w skład PiS?
Solidarna Polska to już zamknięty projekt. Wydaje mi się naturalne, że politycy tej partii wrócą do PiS. Potrafię sobie wyobrazić, że politycy Polski Razem również przystąpią do PiS, ale w tej sprawie nie ma presji. Zjednoczona Prawica działa bez zarzutu.
—rozmawiał Jacek Nizinkiewicz