Aktualizacja: 17.02.2017 08:36 Publikacja: 16.02.2017 19:33
Aleksander Łukaszenko i Iosif Siaredzicz podczas poniedziałkowego spotkania.
Foto: materiały prasowe
13 lutego 2017 roku ma szansę wejść do białoruskiej historii. Rządzący od ponad dwóch dekad prezydent Białorusi Aleksander Łukaszenko zaprosił do siebie redaktora naczelnego niezależnej białoruskiej gazety „Narodnaja Wola" (niegdyś zdelegalizowanej i prześladowanej przez władze) Iosifa Siaredzicza. Ważny jest nie tyle fakt spotkania, ile treść niespełna dwugodzinnej rozmowy, która się odbyła tego dnia. Z relacji, opublikowanej w białoruskich mediach, wynika, że redaktor zaproponował Łukaszence przeprowadzenie „okrągłego stołu" na wzór tego, który odbył się w Polsce w 1989 roku i doprowadził do upadku komunizmu.
Wyborom prezydenckim w USA oraz wyborom do Kongresu towarzyszą, w niektórych stanach, referenda dotyczące tego czy zapisać w stanowych konstytucjach prawo do aborcji.
Eksperci od handlu wskazują, że coraz popularniejszy wśród konsumentów w Polsce staje się trend kupowania z odroczonymi płatnościami.
Królowa Kamila musiała wycofać się z zaplanowanych na ten tydzień zobowiązań - informuje w komunikacie Pałac Buckingham. Co dolega żonie brytyjskiego króla Karola III?
Szwedzka aktywistka na rzecz ochrony środowiska Greta Thunberg w poniedziałek dołączyła do demonstracji w Tbilisi - podaje agencja AP.
Amerykanie wybierają w wyborach między dwiema wizjami przyszłości.
Mobilna Sieć T-Mobile w Polsce w 2024 roku została uznana za najlepszą pod względem prędkości i niezawodności przez międzynarodową firmę Ookla.
Od tygodni Kamala Harris i Donald Trump szli łeb w łeb. Do końca walczyli o poparcie w kilku stanach i głosy kilku kluczowych dla wyników grup społecznych i etnicznych.
Na dworcach kolejowych, w terminalach cargo oraz w pociągach rozpoczęły się testy urządzenia, które wykrywa nawet śladowe ilości materiałów wybuchowych.
Jarosław Stróżyk, szef Służby Kontrwywiadu Wojskowego, podkreślił, że raport komisji do spraw badania wpływów rosyjskich i białoruskich pokazuje między innymi „słabość polskich służb specjalnych". - Nieprzypadkowo mówiłem o osłabianiu służb specjalnych przez polityków przez ostatnie kilkadziesiąt lat. Zwłaszcza – tak się składa – polityków z jednej opcji politycznej – zauważył.
Białorusini wybierający się na studia do Polski przechodzą drogę przez mękę. A są tacy, którzy już się dostali na uczelnie i obawiają się skreślenia z listy studentów. Nie mogą wrócić do swojej ojczyzny, a odbijają się od drzwi urzędów w Polsce.
"Poważnym wyzwaniem dla komisji będzie ocena współpracy z rosyjskimi i białoruskimi instytucjami i podmiotami gospodarczymi” – wskazuje pierwszy raport z prac komisji ds. badania wpływów rosyjskich i białoruskich. "Niezależnie od sukcesywnego zamrażania tych relacji od 2022 roku, Polskę nadal łączą z Rosją i Białorusią liczne umowy bilateralne" – czytamy.
Białoruskiego dyktatora raczej nie zaproszą do stołu negocjacji dotyczących warunków zakończenia wojny. Boi się, że na lata pozostanie odizolowany od świata, straci podmiotowość i będzie skazany na łaskę Rosji. Jakie ma wyjście?
Średnio kilka razy dziennie wojsko używa broni na granicy polsko-białoruskiej. Ministerstwo Obrony Narodowej twierdzi, że ostrzegawczo.
- Jeśli wyobrazimy sobie Państwo Związkowe jako dom, trzeba go budować od fundamentów, nie od dachu. A co jest fundamentem naszych relacji? Gospodarka - mówił w wywiadzie dla dziennika „Izwiestia” przywódca Białorusi Aleksandr Łukaszenko.
Opozycja rozbita, więzienia przepełnione, gospodarka kuleje. W takich warunkach białoruski dyktator już za trzy miesiące wygra swoje siódme z rzędu wybory prezydenckie.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas