- Nawet w Konstytucji 3 Maja był taki zapis, że po jakimś czasie, chyba co 20 lat, należy się przyjrzeć, czy działa - odpowiedział Paweł Kowal na pytanie, czy polską konstytucję trzeba zmienić. - Dobrze by było, gdyby znalazł się w ustawie zasadniczej taki przepis, że co 10 na przykład lat, robi się specjalną debatę konstytucyjna i sprawdza, czy są w niej takie zapisy, które w sposób oczywisty należałoby zmienić. Warto się nad tym zastanowić.
- Mam wrażenie, że propozycja referendum konstytucyjnego wysunięta przez prezydenta była jak podpalony stóg: pięknie się podpalona rankiem, hajcowała w południe, a wieczorem nic z niej nie zostało - ocenia gość programu. - Prezydent udzielił jednego czy dwóch wywiadów, wyjechał do Etiopii właściwie wciąż nie wiadomo, na czym polega jego propozycja.
Według Pawła Kowala Andrzej Duda, wysuwając takie propozycje jak referendum konstytucyjne, sam sobie szkodzi, zwłaszcza że jest w skomplikowanej sytuacji politycznej. - Kiedy wszyscy na niego patrzą i oceniają, że nie jest wystarczająco aktywny, jeśli już wysuwa taka propozycję, powinien ją poważnie politycznie obudować.
Kowal uważa, że w Polsce dość jasno zdefiniowany jest system polityczny, a 90 procent władzy jest w rękach premiera. Jego zdaniem można by zmienić rolę prezydenta, aje zauważył, że byli prezydenci - Kwaśniewski, Kaczyński, Komorowski mimo że może narzekali, że mają za mało władzy, ale nie naruszając jej świetnie sobie radzili w ramach tej samej konstytucji i współpracowali z rządami nawet im nieprzychylnymi.