Skarbówka korzystnie dla podatników interpretuje przepisy o rodzinnych darowiznach. Potwierdza, że wsparcie od rodzeństwa jest zwolnione z daniny także wtedy, gdy pochodzi ze wspólnego majątku małżonków. Nie zawsze jednak tak było.
Przypomnijmy, że bez podatku można przekazać darowiznę dla małżonka, zstępnych (dzieci, wnuki), wstępnych (rodzice, dziadkowie), pasierba, rodzeństwa, ojczyma i macochy. Jest to tzw. zerowa grupa podatkowa. Nie ma w niej rodzeństwa małżonka. Czy to znaczy, że wtedy, gdy darowizna jest przekazywana siostrze lub bratu ze wspólnego majątku małżeństwa, zwolniona z podatku jest tylko jej połowa?
Czytaj też: Rodzinna darowizna może być podatkową pułapką
Kto jest stroną umowy
Spójrzmy na niedawną interpretację dyrektora Krajowej Informacji Skarbowej. Wystąpiła o nią kobieta, która dostała, na podstawie pisemnej umowy darowizny, pokaźną kwotę od siostry. Pieniądze pochodziły ze wspólnego majątku małżeńskiego. Mąż siostry wyraził zgodę na ich przekazanie. Pieniądze przelano na konto, o darowiźnie zostanie poinformowany urząd skarbowy.
Czy obdarowana musi zapłacić podatek od darowizny w części przypadającej na kwotę otrzymaną od szwagra? Twierdzi, że nie. Argumentuje, że szwagier nie jest stroną umowy. Pieniądze dostała tylko od siostry, a ponieważ rodzeństwo należy do zerowej grupy podatkowej, nie musi płacić daniny.