W styczniu 2016 roku, na placu Gentile Da Fabriano, tuż przy Lungotevere Flaminio, zaledwie parę kroków od słynnego „mostu muzyki" rozpadł się dom. Mieszkańcy cudem ocaleli. Uratowała ich Agea Rodriguez, zajmująca apartament na poddaszu, która usłyszała dziwne hałasy dochodzące z korytarza. Było już po północy. Kobieta pomyślała, że do kamienicy włamali się złodzieje, zaalarmowała więc sąsiadów, a potem zadzwoniła po policję. W Rzymie to nic dziwnego. Kradzieże domowe są tutaj nagminne, dlatego w mieście okratowane są w zasadzie wszystkie okna mieszkań od parteru do trzeciego piętra. Poddasza również. Niezależnie od statusu dzielnicy.