Oprogramowanie dostarczone przez Google'a miałoby przyspieszyć prace nad stworzeniem systemów, które sprawiłyby, że drony same będą w stanie „rozumieć" obraz ze swych kamer, odróżniać osoby i obiekty. W efekcie w zeszłym tygodniu 12 inżynierów postanowiło w proteście zrezygnować z pracy w Google'u. Powód? Uznali, że tworzenie systemu, który pomoże sztucznej inteligencji podejmować autonomiczne decyzje dotyczące ataku, wywołuje bardzo poważne problemy natury moralnej. Sytuacja, w której to komputer będzie decydować o zbombardowaniu jakiegoś obiektu czy ostrzelaniu grupy osób, które uzna za terrorystów, to już nie scenariusz filmu science fiction. Nad jego realizacją pracują właśnie eksperci zatrudnieni przy projekcie Maven.