Aktualizacja: 27.12.2018 13:24 Publikacja: 28.12.2018 18:00
Foto: Fotorzepa, Maciej Zienkiewicz
Szata roślinna, owe przebogate ogrody, parki i lasy, nieprzebrana gama kolorów liści na Górze Trzykrzyskiej, a może jeszcze bardziej architektura wyzwalają zupełnie inne skojarzenia. Wilno jawi się więc czasem jak Toskania, a na pewno kochana Galicja z jej gotykiem, barokiem i klasycyzmem. Podwórka, jakie znam z Krakowa, ale przecież pełne bujniejszej roślinności, bardziej kolorowe, otwarte na słońce. I pomyśleć, że ledwie kilka kilometrów od miasta wieje chłodem z północnych sosnowych borów i straszą przeciągami stare drewniane chaty. A więc Wilno ogrzewa jego historia, uroda jego kultury, frontony kościołów, kopuły, wieżyce i sygnaturki, odświeżone kamienice. Jednak na Zwierzyńcu, gdzie poszedłem się spotkać z Vytautasem Landsbergisem, niczego takiego nie ma. Zwierzyniec to typowa, jeszcze przedwojenna, miejska sypialnia. Rozsypane wzdłuż ulic wille. Nowoczesne apartamentowce. Otwarta przestrzeń, gdzie chłód jest dużo bardziej dotkliwy niż w zakamarkach Starego Miasta.
Jak wynika z najnowszych danych Eurostatu w 2024 roku w Polsce ze sztucznej inteligencji sięgało zaledwie 6 proc. polskich przedsiębiorstw. W grupie małych i średnich przedsiębiorstw odsetek ten był jeszcze niższy.
Oto prawdziwa nauka płynąca z „Na smyczy Kremla”: powierzchnia życia politycznego w Europie i gdzie indziej jest tylko pozornie tym, czym się wydaje i za co ją bierzemy.
I cóż, że z Czech, skoro „Kingdom Come: Deliverance II” cieszy i na dodatek bawi.
Zależność pomiędzy gatunkami zwierząt przypomina relację ludzi, którzy znali się w szkole, ale ich drogi się rozeszły.
„3000 metrów nad ziemią” dzieli widzów. Jedni się bawią, drudzy są rozczarowani.
Elektromobilność to dzisiaj już nie jest pytanie „, czy”, tylko „jak”. Jaki samochód wybrać? O jakiej mocy? Z jak dużą baterią? Wreszcie, z jaką ładowarką? W przypadku samochodów marki Mercedes niezmienne jest jednak to, że wszystkie łączą wysoką efektywnością oraz lokalnie bezemisyjną jazdą z osiągami, komfortem i bezpieczeństwem.
Złoty w środę notował nieznaczne ruchy. Rynek walutowy czeka na nowe impulsy.
Nie ma przepisów na tyle złych, by nie dało się ich jeszcze popsuć. Dobrze obrazuje to próba naprawienia regulacji o przepadku pojazdu.
Jako prawnicy powinniśmy kochać prawo, a formą tej miłości powinno być jego egzekwowanie.
Strona, kierując swoją sprawę do sądu, nie może już dłużej liczyć na łut szczęścia przy losowaniu składu orzekającego.
Jeśli nie dojdzie do zgody w parlamencie w sprawie imigracji, to trzeba odwołać się do referendum, a jak się to nie uda, obywatelom zostaną referenda lokalne i naturalnie demonstracje uliczne.
W felietonie nie miałem miejsca, żeby wykpić wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 18 lipca 2007 r., na który powołuje się „sądownictwo europejskie”. Nadrabiam.
Pojawia się neutralne pojęcie „ten, kto jest w ciąży”. I zgoda na zabieg w domu.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas