Marta Walczykiewicz: Potrafię oddać serce

Sport nauczył mnie, jak wyłączyć emocje, choćby na chwilę. Zostałam ukształtowana przez treningi i starty, wzrosła moja odporność, ale to wcale nie znaczy, że tam w środku mnie nie boli – mówi Michałowi Kołodziejczykowi Marta Walczykiewicz - kajakarka, srebrna medalistka olimpijska i mistrzyni świata.

Publikacja: 06.09.2019 09:15

Marta Walczykiewicz: Potrafię oddać serce

Foto: Fotorzepa/ Piotr Nowak

Powiedziała pani kiedyś, że kibice muszą zrozumieć, że chociaż uprawiacie trudny sport, to jesteście kobietami. Trudno w sporcie o kobiecość?

W kajakarstwie jest z tym problem. Nie możemy się umalować na zawody, jak tenisistki czy siatkarki. One nie mają styczności z wodą, makijaż im się nie rozpłynie. Poza tym u nas podstawą całego sportu jest siłownia, dlatego bicepsy mamy większe niż przeciętni Polacy, a co dopiero Polki. Niektórym się to podoba, niektóre kobiety nam zazdroszczą, ale mężczyźni często widzą w nas najpierw sportowca, a dopiero później kobietę. Oczywiście poza treningami i zawodami lubimy podkreślić swoje atuty. Staramy się to robić jak najczęściej, wykorzystać każdą okazję, bo nie mamy za wiele czasu wolnego.

Pozostało jeszcze 96% artykułu

Czytaj więcej, wiedz więcej!
Rok dostępu za 99 zł.

Tylko teraz! RP.PL i NEXTO.PL razem w pakiecie!
Co zyskasz kupując subskrypcję?
- możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Plus Minus
„Ostatnia lekcja”: Przyszłość teatru i złowrogi profesor
Plus Minus
„Suknia i sztalugi”: Sztuka kobiet w wiekach mężczyzn
Plus Minus
„Trakty i kontrakty”: Za garść bursztynów
Plus Minus
„Dzikie pomysły natury. Jak przyroda inspiruje świat nauki”: Nauka od natury
Materiał Partnera
Konieczność transformacji energetycznej i rola samorządów
Plus Minus
„Cassandra”: Opiekuńcza tyrania